1/15/2016

Ultra Facial Cream od Kiehl`s

Cześć wam!
Dzisiaj dalsza część posta nawiązującego do pielęgnacji od Kiehl`s
Dziś chcę wam pokazać mój ulubiony krem nawilżający bez którego nie wyobrażam sobie dnia ani nocy! :)




Ultra facial cream czyli nawilżający krem do twarzy który nawilża skórę na 24 godziny, pozostawiając uczucie niezwykłego komfortu i lepszego balansu. Krem sprawdza się szczególnie w nieprzyjaznych warunkach pogodowych jak silny mróz i wiatr. Zawiera ekstrakt Antarticine z mikroorganizmów z morza lodowego a także Imperata Cylindrica - rośliny, którą można znaleźć na australijskiej pustyni, posiada ona niezwykłą zdolność utrzymywania wody w suchych warunkach. 




Krem po którego pierwszy raz sięgłam, kiedy byłam w ciąży czyli dokładnie rok temu. W ciąży, kiedy to hormony szaleją jak zwariowane zaczęły się moje problemy ze skórą. Pojawiło mi się na twarzy pełno krostek. Skóra z którą nigdy nie miałam problemów nagle stała się takim problemem, z którym nie potrafiłam sobie poradzić. Cera z normalnej przeobraziła się w tłustą. Dodatkowo pojawiły mi się na twarzy suche obszary. Istny chaos. Zaczełam szukać kosemtyków silnie nawilżających, bardzo delikatnych i naturalnych w składzie. Kupiłam nawet bardzo delikatne kremy dla dzieci. Chciałam zadziałać odrazu, lecz potrzebny był czas na uspokojenie organizmu. Cera odrobinę się poprawiła, natomiast wtedy trafiłam na ten krem z kiehl`sa, który uratował moją twarz przed wszystkimi nieprzyjemnościami na buzi.


Krem, który daje mi ogromne poczucie komfortu dobrze nawilżonej buzi. Nie tworzy na niej tłustej warstwy. Jest bardzo lekki przez co świetnie się wchłania. Stosuję go zarówno na dzień jak i na noc. Bardzo dobrze sprawdza się w okresie jesienno-zimowym kiedy zaczynają nam doskwierać chłodne zimowe wiatry i mrozy. Doskonale się sprawdza pod makijaż. Krem jest bezzapachowy, co akurat mi nie przeszkadza. Opakowanie jest bardzo proste przypominające typowe apteczne kosmetyki. Osobiście wolałabym go w jakiejś tubce bądź opakowaniu z pompką, żeby był bardziej higieniczny. Ja zakupiłam produkt o pojemności 50ml i starczył mi on na ok. 7 miesięcy więc jest bardzo wydajny. Gdyby nie fakt, że do kremu dołączył się również mój mąż to używałabym go spokojnie dodatkowe 3 miesiące. Cena kremu to ok 129zł. Dostępne są także większe pojemności 125ml, które o wiele bardziej się opłacają.
Krem jest numerem 1 na liście bestsellerów firmy.




A wy macie jakichś swoich ulubieńców tej firmy?



6 komentarzy:

  1. Kocham ten krem i kocham całą markę. Używałam już sporo produktów Kiehl's, trochę się od tej marki uzależniłam. Nawet wyladowała jako mój ulubieniec minionego roku. Aktualnie zachwycam się między innymi kremem pod oczy z awokado, peelingiem z papainą, maseczką na noc z tej serii co krem (bardzo polecam), maską do włosów i tonikiem. W planach mam już następne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też używam tego kremu pod oczy :) słyszałam że dobre maja szampony więc mam ochote je wypróbować a peeling z papainą fajny? Ja też uwielbiam tą markę produkty świetnie się u mnie sprawdzają! :)))

      Usuń
  2. a moglabyś dodac post odnośnie t6ego jak dbasz o cerę krok po kroku? chodzi mi o własnie zaskórniki , bądź też trądzik. mam dosyć duży z tym problem i szukam róznych sposobów.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz jakieś pytania odnośnie mojej pielęgnacji pisz śmiało na facebooku bądź na meila. Bardzo chętnie ci wszystko napisze! Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. O! Też mój ulubiony krem i jeszcze "Imperialis" od LUSH.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci, że moim falstarcie z produktami Kiehl's do twarzy (krem pod oczy z awokado), sama nie wiem czy mam ochotę poznać kolejne. Na pewno wypróbuję ten olejek o którym ostatnio pisałaś, bo mam go w zapasach, ale nie wiem czy świadomie skuszę się na kolejne ;)

    Inna sprawa z produktami do ciała i włosów. Tutaj zapowiada się bardzo fajna znajomość :)

    OdpowiedzUsuń